Historia nr 1

Czasami z nielicznej grupy pielgrzymów w Liyue wydostaje się kilka plotek, które krążą po zaułkach miasta.

Opowieści te często przedstawiają kogoś, kto znalazł się w beznadziejnej sytuacji w jakimś rozpaczliwym miejscu, gdy nagle…

Wędrujący białowłosy adepti przychodzi im na ratunek w ostatniej chwili…

Większość takich historii to zbiór pięknych, porywających banałów, niewiele różniących się od często powtarzanych, ulicznych opowieści o małżeństwach zrządzeniem losu i tym podobnych.

Gdyby jednak zapytać tego białowłosego adeptusa o opowiedzenie tej historii, przybrałaby ona zupełnie inny kształt:

“Od czasu do czasu w górach pojawiają się jakieś irytujące stworzenia. Po prostu pozbywam się ich, aby nie przeszkadzały mojej mistrzyni w medytacji.”

“Jeśli jacyś ludzie znaleźli się w ogniu krzyżowym i zostali ranni… Cóż, to była ich decyzja, aby tu przyjść. Niewiele mogę na to poradzić.”

Historia nr 2

Shenhe jest najprawdopodobniej najmniej przyzwyczajona do śmiertelnego życia spośród tych, którzy przybierają wygląd adepti.

Od najmłodszych lat przebywa w górach, brakuje jej doświadczenia i zdrowego rozsądku, co utrudnia jej normalne kontakty z ludźmi.

Dla zwykłych ludzi istnieje wiele rozwiązań dla każdego problemu, ale dla Shenhe, każde rozwiązanie, które nie jest najprostsze i najbardziej bezpośrednie, może równie dobrze nie istnieć.

Na przykład, prawie nigdy nie bierze pod uwagę “negocjacji” jako rozwiązania problemu bycia w konflikcie z innymi, najczęściej uciekając się do “gróźb“. W końcu jest to proste i skuteczne. Dobre rozwiązanie, prawda?

Spędziła również wiele czasu na rozmyślaniu o problemach, które są prawdziwie ezoteryczne.

Na przykład: Dlaczego musimy płacić za jedzenie?

Czy jest jakaś różnica między zastraszaniem cywilów a zastraszaniem bandytów?

Wierzy nawet, że jej mistrzyni, Cloud Retainer, jest najbardziej błyskotliwą i elokwentną rozmówczynią.

W pewnym sensie, można ją uznać za bardzo czystą.

Podobnie jak dziecko, polega na swojej chaotycznej, ale prostej intuicji i logice, aby przejść przez życie.

Mountain Shaper powiedział kiedyś o niej tak:

“Mała Shenhe jest nie tylko silniejsza niż większość – posiada również unikalny charakter”.

“Ona nie zna świata, nie rozumie zdrowego rozsądku, rozróżnia niewiele kuchni i nie uznaje hierarchii”.

“To może nie być taka łatwa rzecz dla Cloud Retainer, aby ją prowadzić.”

Historia nr 3

W Liyue nie brakuje ludowych opowieści o spotkaniach z adeptami, a wiele z nich dotyczy krewnych szlachciców, których adepti wziął pod swoje skrzydła, w ten sposób ich wywyższając

Jednak okoliczności, w których los Shenhe związał się z adeptami nie były tak chwalebne. Jeśli w ogóle, to było to doświadczenie charakteryzujące się udręką.

Kiedy miała pięć lat, jej matka odeszła, a jej ojciec, kochający swoją żonę bardzo mocno, uznał tę żałobę za trudną do zniesienia.

Z czasem cierpienie to przerodziło się w urazę, a z urazy zrodziła się obsesja, która doprowadziła go do tego, że błąkał się po całej ziemi jak oszalały.

Wyruszył na blisko rok, nie zatrzymując się, nie mogąc spać spokojnie, wciąż szukając jakiejś techniki, która mogłaby przywrócić mu jego żonę do życia.

W końcu, gdy rok prawie się skończył, wrócił ogarnięty wielkim entuzjazmem.

Jej ojciec przywiózł ze sobą tajemną technikę znaną jako “Przeniesienie losu“.

Składając rytualną ofiarę seelie przywoływanym przez tę sztukę, ciało żywej osoby mogło zostać zamienione na życie martwej.

W tym czasie Shenhe była jeszcze zupełnie nieświadoma katastrofy, która miała nadejść. Była tylko zwykłym dzieckiem, szczęśliwym z powodu powrotu jej długo niewidzianego ojca.

Twierdził, że ma niespodziankę czekającą na nią w jaskini za górami i że zabierze ją tam natychmiast. Była uradowana…

Ale scena, która nastąpiła potem, na zawsze wypaliła się w jej pamięci.

Jej ojciec przywołał tego ohydnego, przerażającego czarnego “seelie” do jaskini, jego krwistoczerwone oczy pożądały jej siły życiowej.

Oszołomiona, Shenhe nie wiedziała skąd przybył, ani czego chciał od tego miejsca.

Kryzysy często paraliżują ludzi. Tylko jedna myśl wkradła się do umysłu młodej Shenhe.

Ten stwór chciał ją zjeść, ale ona nie chciała umrzeć. Ona chciała żyć!

Chwyciwszy pamiątkę po matce, sztylet egzorcyzmów, stanęła przed tym mrocznym “seelie“, drżąc, a jednak zdecydowanie…

Kilka dni później, adepti podążający tropem wielkiego zła zbadał jaskinię i znalazł w niej małą dziewczynkę – wyczerpaną, wygłodzoną, wysuszoną, której życie wisiało na włosku.

Zlitowawszy się nad marnym losem dziewczynki i widząc, że posiada ona wielki talent, gdyż sama odparła przerażającą siłę, adepti sprowadziła ją z powrotem, uleczyła i poinstruowała ją w podążaniu ścieżką adepti.

Gdyby nie to, Shenhe nie byłaby taka, jaka jest teraz.

Historia nr 4

Nawet najbardziej wytrwałe serce, schłodzone po życiu oraz treningu w górach przez ponad dekadę, może czasami doświadczać dziwnych porywów.

Tak też było z Shenhe. Pod wpływem impulsu, zeszła z gór pewnej nocy, aby powrócić do tego, co kiedyś było jej domem.

Nie wiedziała, co czuje do swojego domu lub swojej rodziny. Była po prostu kierowana przez jakieś mgliste pragnienie:

Zamieszkać w domu, który kiedyś należał do niej, i zobaczyć, co stało się z jej ojcem, zagubionym w swojej obsesji.

Dopiero gdy dotarła na miejsce, dowiedziała się od sąsiadów, że zmarł kilka lat wcześniej.

Jej dom z dzieciństwa również został zdemolowany przez domokrążców – i w ten sposób zatarł wszelkie ślady pamięci.

Nie przejmowała się uwagą, jaką zwracała na siebie, nie odpowiadała na żadne z pytań zadawanych przez okolicznych mieszkańców.

Po prostu stała, wsłuchując się w wycie, które rozlegało się w głębi jej serca.

Czy to była nienawiść? Szaleństwo? Ulga?

Były tam wszystkie, a jednak żaden nie pozostał ani na chwilę. To było tak, jakby jej serce było starą studnią bez fal.

Nie, jak jałowa studnia bez wody, w której mogłyby pojawić się fale.

Stała tam przez długi czas, zanim odeszła na oczach wszystkich zdumionych.

Każdy krok był powolny, ale ani razu nie odwróciła się za siebie.

Historia nr 5

Liyue ma swoje własne metody wróżenia i odczytywania przeznaczenia, podobne do astrologii.

Wśród nich są dwa rodzaje przeznaczenia, których ludzie starają się uniknąć za wszelką cenę.

Jednym z nich jest “samotna gwiazda“, która nakazuje oddzielić się od przyjaciół i rodziny, żyjąc samotnie przez wszystkie dni swego życia.

Drugim jest “katastrofalne zło“, które oznacza, że człowiek będzie musiał stawić czoła wielu trudnościom i niebezpieczeństwom.

Kiedy adepti uratowali Shenhe, Moon Carver odczytał jednorazowo jej los.

Znaki pokazały, że była naznaczona zarówno “samotną gwiazdą” jak i “katastrofalnym złem“, a także, że dręczyły ją intensywne mordercze zapędy – była więc osobą o wyjątkowo złowrogim przeznaczeniu, skazaną na krzywdę zarówno swoją, jak i innych.

Aby mogła bezpiecznie dorastać i nie krzywdzić niewinnych, adepti związali jej duszę czerwonymi sznurami.

Wiązanie to powstrzymało zarówno jej zły los, jak i gwałtowne skłonności, ale także okiełznało liczne emocje, które pierwotnie powinny należeć do natury człowieka.

Od tej pory coraz bardziej przestawały ją obchodzić błahe sprawy, a nawet rzeczy, które większość ludzi uważała za ważne, dla niej były błahe niczym pył.

Stawała się coraz mniej ludzka, a coraz bardziej przypominała piękny, lecz zimny posąg.

Ale o dziwo, poczuła, że coś w niej drgnęło, gdy spotkała Podróżnika z dalekiej krainy:

Dawno uśpione emocje, które od teraz były jej obce, uwolniły się naraz z głębi scenariusza losu.

Być może rzeczywiście było tak, jak powiedział kiedyś Moon Carver:
“Niebo może dyktować losy, ale opowieść o przeznaczeniu piszą śmiertelnicy. Opowieść o Shenhe i świecie śmiertelników nie miała jeszcze końca…”

Grzebień z białego jadeitu

Dawno, dawno temu, Shenhe miała głowę pełną czarnych włosów.

Kiedy po raz pierwszy została przyprowadzona do Mt. Hulao, nie powiedziała ani słowa. Jedyną rzeczą, jaką okazała się chętna do zrobienia, było wspinanie się na górę i obserwowanie morza chmur.

Było jednak dobrze, ponieważ spała, gdy była zmęczona, piła rosę z gór, gdy była spragniona i żuła kilka łodyg Qingxin, gdy była głodna.

Cloud Retainer wzięła to wszystko do siebie, ale nie przeszkadzała dziewczynie, zamiast tego zrobiła grzebień z białego jadeitu ze świętego kamienia i dała go jej.

Adepti powiedziała, że jeśli kiedykolwiek zechce zerwać więzi ze światem śmiertelników i wejść pod opiekę adeptów, powinna trzykrotnie przeczesać włosy tym grzebieniem, a zostanie to zaliczone jako rytuał przynależności do adepti.

Shenhe bez wahania zrobiła dokładnie to, co powiedziała adeptka. I wtedy stało się coś dziwnego – gdy jadeitowy grzebień przeczesał włosy Shenhe, warstwa jej czarnych włosów zmieniła kolor na mroźny aż po same końce.

Przy drugim czesaniu, tylko połowa jej włosów pozostała ciemna.

Kiedy proces został zakończony, pozostała tylko spływająca zasłona śniegu.

…

Dziś Shenhe nadal nosi ten grzebień przy sobie jako symbol jej połączenia z adeptami.

Przez lata treningu, już dawno zrozumiała znaczenie tych trzech pociągnięć grzebienia:

Pierwsze, aby wykorzenić bezużyteczny niepokój, drugie, aby porzucić radość i smutek, a trzecie, aby bez żalu kroczyć tą ścieżką do późnej starości.

Vision

Niewielu ludzi wie, w jaki sposób młoda dziewczyna w jaskini, przeznaczona na ofiarę przez własnego ojca, była w stanie sama przeciwstawić się potworowi przez wiele dni i nocy.

Chociaż Shenhe urodziła się w rodzinie egzorcystów, jej obłąkany ojciec nie nauczył jej ani jednej rzeczy o egzorcyzmach.

I jak wielu w tym niewinnym wieku, ona również nie była przyzwyczajona do samotnego stawiania czoła niebezpieczeństwom życia.

Ale w tej przerażającej jaskini, pozbawiona rodzicielskiej opieki – a nawet zdradzona przez swoich krewnych – Shenhe przeszła metamorfozę.

Tak jak pokazały odczyty Moon Carvera, uśpione fatalne losy, gwałtowne żądze i nieugięty duch w jej wnętrzu rozerwały swoje więzy w jednym momencie.

Te rzeczy służyły jako niewidzialna tarcza i niewidzialne ostrze, uzbrajając wątłą postać dziewczyny.

Dały jej siłę, dały pazury i kły, które pozwoliły jej zaatakować tę nędzną istotę przed nią, przysiąc, że rozerwie ją na strzępy – udowodnić, że to ona, a nie to, jest najokrutniejszym złem, jakie czaiło się w ciemności.

Ich walka na śmierć i życie przez kilka następnych dni nie miała końca. Myśliwy i zwierzyna zamieniali się miejscami wiele razy, a konflikt trwał w impasie…

Gdy cień śmierci stał się coraz większy, bogowie spojrzeli na niezwykłą dziewczynę przychylnym okiem.

Wraz z jasnym, krystalicznym przedmiotem, który wpadł w ręce Shenhe, równowaga przechyliła się nieodwołalnie na jej korzyść i zwycięzca został wyłoniony.

Żywe, lodowate światło przebijało się przez ciemność jak blask nieba, wskazując drogę do przyszłości.

W przeszłości, poprowadziło Shenhe od jej nieszczęsnego losu. W przyszłości, również poprowadzi ją z powrotem do królestwa śmiertelników.

Źródło
Korekta: Sarenka
Baner: Ziomas
Showcase: Orchidia92

*Powyższe tłumaczenie jest własnością strony https://genshin-impact.pl/ i nie zezwalamy bez uzyskania zgody na kopiowanie i rozprzestrzenianie go.
Tło